Władze Łodzi pochwaliły się wizualizacjami placu Dąbrowskiego. Wielu dostrzegło także elementy infrastruktury rowerowej. Co właściwie tam powstanie? 

Na stronie propagandowej gazetki Lodz.pl wydawanej z publicznych pieniędzy, możemy przeczytać: 
"Koncepcja nowego placu Dąbrowskiego została uprzednio skonsultowana z łodzianami i łódzkim wojewódzkim konserwatorem zabytków. Zakłada ona powrót do stylu z lat 60. XX wieku. Wtedy na placu było przede wszystkim dużo drzew i można było tam przysiąść w upalny dzień.
Jak będzie wyglądał nowy plac Dąbrowskiego? Po obu stronach placu (od strony sądu i Collegium Anatomicum) mają pojawić się szpalery dużych drzew. Dodatkowo spora przestrzeń zieleni będzie od strony ul. Narutowicza. Centralna część pozostawiona ma być jako wolna, utwardzona przestrzeń, z zachowanym centralnym widokiem na Teatr Wielki, który widoczny będzie wciąż aż z Dworca Fabrycznego. Nowy zbiornik wodny naprzeciwko teatru podzielony będzie na dwie części z przejściem pośrodku. Na zmodernizowanym terenie pojawią się food trucki, przestrzeń dla przyjeżdżających do Łodzi, a także urządzenia, które urozmaicą jazdę na deskorolce i rolkach, będą one jednak dyskretnie wpisane w pozostałe otoczenie placu. Na placu Dąbrowskiego znajdą się też ogólnodostępne toalety." Do tego tekstu dodano także zestaw wizualizacji. Na dwóch z nich widnieje coś, co część z obserwatorów zinterpretowało jako drogę dla rowerów. 
csm 198 PLAC DABROWSKIEGO V3 beee5f7f00

Tutaj dość wyraźnie widać znaki P-27 - sierżanty rowerowe (nazwa pochodzi od "daszka" przypominającego symbol stopnia służ mundurowych, który jest namalowany nad symbolem roweru). 
Znaki te malowane są jednak tylko na jezdni i w przeciwieństwie do znaku P-23 nie oznacza to separowanej drogi dla rowerów. 

csm 198 PLAC DABROWSKIEGO V2 2054da4ada

Chcąc się upewnić, zapytaliśmy biuro projektowe zatrudnione przez urząd Miasta Łodzi do przygotowania opracowania zmian. Oto co nam odpisali mamArchitekci: 
"W najbliższych tygodniach będziemy nad tym pracować wraz z projektantami dróg i zamawiającym, wówczas będziemy mogli szczegółowo odpowiedzieć na pytania dotyczące infrastruktury rowerowej. Jednak w ul. Narutowicza nie planuje się DdR, to właśnie znaki P27 są widoczne na wizualizacji.

Dodatkowo Łukasz Pancewicz z A2P2 architecture & planning - drugiego biura projektowego odpowiadającego z przemianę placu Dąbrowskiego, zwraca uwagę, że zaprezentowano "wizualizacje wrażeniowe, a nie gotową dokumentację". 

Bo trzeba mieć świadomość, że obecnie rozstrzygnięto przetarg na projekt wykonawczy i projekt budowlany dotyczący przebudowy placu, zaś za maksymalnie dziesięć miesięcy będzie znany szczegółowy projekt zmian. Właściwe prace budowlane mają się zacząć na początku 2025 roku, a zakończyć w roku 2026, o ile uda się pozyskać dofinansowanie europejskie. Szacowany koszt to ok. 20 mln zł, dokładny kosztorys powstanie na etapie tworzenia projektu inwestorskiego.