Zapytaliśmy się dyrektor ZIM o problemy na budowie drogi dla rowerów wzdłuż Zachodniej i Zgierskiej. Przyznała, że są problemy i prosi o cierpliwość
Budowa drogi dla rowerów wzdłuż ul. Zgierskiej i Zachodniej rozpoczęła się w sierpniu 2018 roku, a miała zakończyć się w maju 2019. Potem wyznaczano kolejne terminy, a ten ostatni minął z końcem lutego 2020. Kiedy było już wiadomo, że prace nie zakończą się zgodnie z pierwotnym planem na jak wyszło, że to przez niedopatrzenie urzędnika doszło do takich problemów. Urzędnika ostatecznie zwolniono, ale nie spowodowało to poprawy na placu budowy. Do 1 marca DdR miała być ukończona, ale tak się nie stało.
Zapytaliśmy się dyrektorkę Zarządu Inwestycji Miejskich w Łodzi Agnieszkę Kowalewską-Wójcik jak skomentuje przedłużające się prace.
Trudny temat - rozpoczęła pani dyrektor. Co mam się przyznać? Mam się przyznać, że projekt... wykonawca projektu położył ten projekt. Kompletnie był nieprzygotowany do tego zadania. No i motamy się. Ale naprawdę już większość odcinków przy Zgierskiej i Zachodniej jest ukończona. Proszę o jeszcze chwilę cierpliwości. No nie wszystkie inwestycje idą tak jak byśmy chcieli żeby szły - skwitowała.
Do tych wyjaśnień ustosunkował się Witek Kopeć, który w latach 2011-2013 był pełnomocnikiem prezydenta Łodzi do spraw rowerów (obecnie w urzędzie nie ma takiego stanowiska). 
"wykonawca projektu położył ten projekt". Może go podłożył? Ktoś go odebrał i za niego zapłacił, ktoś go załączył do SIWZ-u budowy, wykonawca go widział, zadawał pytania i na tej podstawie złożył ofertę. Jak to możliwe, że w trakcie realizacji inwestycji wszyscy się nagle orientują, że "wykonawca projektu położył ten projekt" oraz że ewentualnie zawinił akurat ten urzędnik, którego już nie ma w ZIM?"
{hb}
