O tym, ile opóźnień ma modernizacji al. Śmigłego-Rydza napisano już wiele. Ale tor przeszkód jaki wykonawca pac zgotował poruszającym się codziennie rowerzystom, jakoś umyka w nawale narzekań na terminowość
Tutaj znajdziesz informacje na temat modernizacji i projekty tego co ma powstać (kliknij).
Mija rok, a droga faktycznie formalnie pozostaje przejezdna, tyle że nie współgra to ze stanem rzeczywistym. Na wysokości budowanego wiaduktu, droga dla rowerów rozkopana jest na długości kilkudziesięciu metrów. Teren jest zacieniony, a światło latarni tam nie dochodzi. O utrudnieniach nie informują żadne znaki, w tym świetlne lub odblaskowe.
Skrzyżowanie z ul. Tymienieckiego jest niemal codziennie blokowane i przez mieszkańców odblokowywane. Innej możliwości przedostania się nie ma.
W zeszłym roku na wysokości stawów i rzeki Jasień zakopano kolektory. Od tamtej pory nie przywrócono pierwotnej nawierzchni. Dochodzą do nas sygnały mieszkańców, skarżących się na utrudnienia a także relacje z upadków na niepewnym gruncie.
Przy czym cały czas obowiązuje tutaj obowiązek poruszania się po drodze dla rowerów. Z resztą nie trudno sobie wyobrazić reakcję zmotoryzowanych, jeśli któryś rowerzysta postanowił jechać zawężoną jezdnią.
Skrzyżowanie z ul. Milionową to także kolejna przeszkoda. Choć i tu znaki pionowe nakazują jadę rowerem.
Kawałek dalej to samo, znaki nakazu jazdy, tylko że nie ma po czym!
Posuwając się w kierunku południowym można dostrzec jak niedopracowany był projekt modernizacji. Pierwotnie w tym miejscu zwężono drogę dla dla rowerów i chodnik tworząc ciąg pieszo-rowerowy. Gdyż nawierzchnia CPR przylegała do krawężnika jezdni. Jednak teraz jezdnia została odsunięta od CPR, który oddzielać będzie kawałek ziemi, może trawnika?
Droga dla rowerów wzdłuż al. Śmigłego-Rydza jest jedyną trasą rowerową w okolicy i służy codziennie dziesiątką mieszkańców Dąbrowy. Czy naprawdę zachowanie przejezdności tej trasy wykracza poza możliwości wykonawcy i nadzoru budowy ze strony Zarządu Inwestycji Miejskich?
{hb}